O tej niewielkiej, bo liczącej nieco ponad 600 mieszkańców miejscowości w powiecie mogileńskim, po raz pierwszy cała Polska usłyszała latem 2000 roku. Na polach, na których rosło zboże, pojawiły się tajemnicze, niektóre bardzo fantazyjne piktogramy. Do wsi zaczęli przyjeżdżać ufolodzy i miłośnicy zjawisk paranormalnych nie tylko z Polski ale i z zagranicy. Przez sześć lat, do 2005 roku piktogramy pojawiał się regularnie w okresie wakacyjnym. Zjawisko było szeroko komentowane zarówno w telewizji, prasie, radiu jak i na forach internetowych poświęconych przybyszom z kosmosu. Zdjęcia wylatowskich piktogramów w zbożu, robionych z lotu ptaka, odbiły się szerokim echem daleko poza granicami nie tylko naszego województwa ale i kraju. W okresie największego wzmożenia pojawiania się piktogramów do Wylatowa przyjeżdżali Amerykanie, Australijczycy, Chińczycy, a nawet obywatele Wybrzeża Kości Słoniowej. Wielu świadków do dziś jest przekonanych, że osobiście widziało kilka świetlnych kul nad polami. Twierdzą, że przelatywały one z ogromną prędkością i biła z nich jakaś niezwykła energia. Niektórzy ufolodzy twierdzą, że istoty z kosmosu miały na Ziemi do zrealizowania pewien projekt. Dlaczego wybrały akurat Wylatowo, nie wiadomo… W 2010 roku znów pojawił się piktogram, tym razem jednak był to kontrolowany eksperyment, który wykonano za zgodą właściciela pola aby sprawdzić, czy człowiek, przy zastosowaniu zupełnie prostych metod, mógłby wykonać takie piktogramy.
Do Wylatowa dojedziemy drogą krajową nr 15 Toruń-Poznań.
Dane kontaktowe | |
Osoba kontaktowa | brak |
Telefon | brak |
brak | |
Miejscowość | Wylatowo |