Międzynarodowy Przegląd Tradycji i Obyczajów Historycznych Bractw Strzeleckich – widowisko historyczne

Tegoroczne święto bractwa miało szczególny charakter i oprawę. Całość uroczystości pod nazwą „Międzynarodowy Przegląd Tradycji i Obyczajów Historycznych Bractw Strzeleckich - widowisko historyczne”, zaplanowano na dwa dni, od 8 do 9 lipca. W pierwszym dniu w programie znalazł się m.in. przegląd bractw, odprawa warty miejskiej, rozprowadzenie wart, saluty i przemarsz ulicami miasta. Nie zabrakło oczywiście turnieju strzeleckiego, który odbył się w Małpim Gaju a tuż po nim pożegnanie ustępującego Króla Kurkowego A.D. 2010. Drugi dzień rozpoczął się spływem kajakowym po Brdzie następnie odbyło się posiedzenie delegatów Regionu V EGS. Na strzelnicy w Bladowie odbył się też turniej strzelecki o „Miecze Grunwaldzkie”, po nim nastąpiło strzelanie Królewskie w Parku Zamkowym a na koniec proklamacja Króla Kurkowego A.D. 2011, wręczenie nagród zwycięzcom strzelań i raut królewski. Oddajmy teraz głos jednemu z braci kurkowych, który tak oto relacjonował tegoroczne zmagania:

"Zgodnie z naszą tradycją z ostatnich lat zaprosiliśmy zaprzyjaźnione z nami bractwa strzeleckie z Polski oraz innych europejskich krajów. Mieliśmy ogromny zaszczyt, że nasze zaproszenie przyjęli następujący goście: z Austrii - Oberoestereichische Prangerschuetzenverband, Belgii - Schuttersgilde z Genk i Konrooi, Chorwacji - Pożeska Gradanska Straża, Czech - Sbor Loketskych Ostrostrelcu i Sbor Rakovnickych Ostrostrelcu, Niemiec - Kreisschuetzenverband Peine oraz Ukrainy - Kozackie Strzeleckie Bractwo z Łucka. Kozakom z Łucka towarzyszyły ukraińskie zespoły folklorystyczne "Jasoczki" - taneczny i "Mariczki" - wokalny. Polskie bractwa były reprezentowane przez przedstawicieli z: Brus, Chojnic, Czarnego, Czarnkowa, Gdyni, Piły, Starogardu Gdańskiego, Łodzi, Sępólna Krajeńskiego, Mieściska, Tarnowskich Gór, Wągrowca, Żor. W uroczystościach wzięli udział także przedstawiciele miejscowych środowisk, z którymi bractwo utrzymuje przyjacielskie kontakty jak Cech Rzemiosł Różnych. Łącznie, bezpośredni udział wzięło ok. 200 osób.
Tradycyjnie już rozpoczęliśmy nasze święto od złożenia wizyty władzom miasta. W sali obrad Rady Miejskiej pan Tadeusz Kowalski Burmistrz Tucholi przywitał gości kawą i ciastem. W trakcie miłej rozmowy prowadzonej w kilku językach (wszyscy się doskonale rozumieli) nasi goście wyrażali podziw dla prowadzonych prac na terenie miasta, które poprawiają jego wizerunek. Towarzyszący nam zespół wokalny z Ukrainy kilkukrotnie przerywał rozmowy śpiewając ukraińskie pieśni i piosenki w tym wspólnie zaśpiewane "Sokoły". Następnie po spacerze w Parku Zamkowym w kolumnie marszowej udaliśmy się na Rynek. Tam, ze względu na panujący upał i duchotę nasi goście zasiedli w ogródkach piwnych racząc się złotym trunkiem. Natomiast nasze bractwo rozpoczęło realizować widowisko „Odprawa warty miejskiej”. Kilkukrotne salwy z karabinów oraz naszej armaty wywołały wielu mieszkańców i turystów na Plac. Cieszyło się to widocznym aplauzem, czego wyrazem były liczne fotografie z bractwem. Po zakończeniu tej części przejechaliśmy do „Małpiego Gaju”, gdzie miało odbyć się strzelanie do kura. Strzelmistrz bractwa Mariusz Wegner przygotował stanowisko strzeleckie oraz kulochwyt w taki sposób jaki w przyszłym roku będzie obowiązywał w trakcie strzelania o tytuł Europejskiego Króla Strzelców Historycznych. Zwycięzcą tego strzelania został nasz brat Grzegorz Wiese a kolejne miejsca zajęli: br. Jacek Wicher z Tarnowskich Gór oraz Damir Fraisberger z Pożegi (Chorwacja). W trakcie strzelanie zaczął padać deszcz. który pokrzyżował nam nieco plany tak, że zamiast przemarszu pod pomnik i do kościoła pojechaliśmy tam autobusem. Mszę Swiętą w intencji bractwa oraz protektora europejskich strzelców zmarłego niedawno dra Otto von Habsburga, w kościele pod wezwaniem Bożego Ciała odprawił ks. Ireneusz Kalf proboszcz tej parafii w asyście ks. Mykoły Ginajło. W trakcie nabożeństwa przestało padać i wypogodziło się tak, że wraz z orkiestrą dętą ze Śliwic przemaszerowaliśmy do naszej siedziby przez nasze miasto. Tam przywitał nas br. Henryk Mąka - ustępujący Król Kurkowy, który zaprosił wszystkich na swoją pożegnalną biesiadę wraz z tańcami. Takim akcentem zakończyliśmy pierwszy dzień naszego święta".