Didgeridoo

Didgeridoo to tradycyjny instrument dęty australijskich aborygenów. Ta naturalna trąbka sporządzana z pnia lub grubej gałęzi drzewa posiada charakterystyczny, głęboki, wibrujący dźwięk. Według wielu muzykologów to najstarszy instrument dęty na świecie – rdzenni mieszkańcy Australii używają go co najmniej od 1500 lat. Didgeridoo ma kształt rury – zazwyczaj o długości od 1 do 1,5 m. Im dłuższy instrument, tym niższe wydaje tony. Według aborygeńskich wierzeń jego dźwięk towarzyszył powstaniu ziemi – gdyby ta mogła przemówić, jej mowa przypominałaby dźwięk didgerdidoo. Instrument jest ważną częścią aborygeńskiej kultury – używa się go w trakcie tradycyjnych ceremonii. Wyszkoleni muzycy potrafią grać na nim bez przerwy przez kilka godzin. Wykorzystując technikę cyrkulacyjnego oddechu, polegającą na jednoczesnym dmuchaniu i wciąganiu powietrza nosem, wydają ciągły modulowany dźwięk. Jego barwa i głębokie wibracje zafascynowały wiele osób – także spoza aborygeńskiej kultury. Jedną z nich jest Radosław Sobczyk – mieszkaniec Tucholi.
- Odkąd pierwszy raz spotkałem się z dźwiękiem didgeridoo zafascynował mnie na tyle, że zacząłem na nim grać, a z biegiem czasu również tworzyć. Instrumenty wykonuję od dwóch lat, mam ich na swoim koncie około 30, grają w Polsce, jak i w Europie – opowiada Pan Radosław.
Wytwarzane przez niego didgeridoo są różnej długości, wielkości, tonacji. Radosław Sobczyk sporządza je z różnych rodzajów drewna: z dębu, brzozy, akacji, orzecha, jesionu, lipy, wiśni itp. Niektóre ozdabia artystycznymi ornamentami. Instrumenty wytwarza także na indywidualne zamówienie – dostosowując gatunek drzewa, długość didgeridoo i motywy zdobnicze do życzenia klienta. W Tucholi istnieje również możliwość nauki gry na didgeridoo. Pan Radosław zaprasza do siebie wszystkich chętnych, którzy chcieliby poznać podstawy gry na tym fascynującym instrumencie, a także osoby, które miały już kontakt z didgeridoo, ale chciałyby się podszkolić w wydawaniu modulowanych dźwięków.